• Wyprzedaż!
  • -20,00 zł
  • 'Stefan Żeromski. Prezydent Rzeczpospolitej Zakopiańskiej" M. Pinkwart

"Stefan Żeromski. Prezydent Rzeczpospolitej Zakopiańskiej" M. Pinkwart

63,00 zł
43,00 zł Zniżka 20,00 zł
Brutto

Oprawa miękka

Stron: 432

Fotografie kolorowe na wkładkach

ISBN: 978-83-946359-4-7

Ilość

 

Polityka bezpieczeństwa (edytuj za pomocą modułu „Bezpieczeństwo klienta”)

 

Zasady dostawy (edytuj za pomocą modułu „Bezpieczeństwo klienta”)

 

Zasady zwrotu (edytuj za pomocą modułu „Bezpieczeństwo klienta”)

Stefan Żeromski. Prezydent Rzeczypospolitej Zakopiańskiej to książka o wieloletnich (1892-1921) związkach jednego z największych polskich pisarzy z Zakopanem, który tutaj leczył się klimatycznie, szeroko działał społecznie i politycznie, a także czerpał stąd wiele inspiracji dla swojej twórczości. Przed I wojną światową i w czasie jej trwania Żeromski współtworzył barwne środowisko zakopiańskiej cyganerii, a jego przyjaźnie z wybitnymi postaciami Zakopanego tamtej epoki (Witkiewiczowie, Bekowie, Dłuscy, Józef Piłsudski, Medard Kozłowski, Stefan Wyrzykowski, Józef Diehl i in.) w znacznej mierze ukształtowały jego postawę społeczną i literacką. Tłem opowieści jest barwna historia Zakopanego na przełomie XIX i XX w., a także jego burzliwe dzieje w czasie i pod koniec I wojny światowej, w okresie, który zgodnie z mitologią zakopiańską nazywamy do dziś czasami „Rzeczpospolitej Zakopiańskiej”. Z publikacji dowiadujemy się też, jak wielki – niekiedy dramatyczny - wpływ na życie osobiste Żeromskiego i jego dwóch rodzin odegrało Zakopane.

Zakopiańską biografię Żeromskiego uzupełnia wybór fragmentów utworów literackich i publicystycznych Stefana Żeromskiego, wiążących się z Tatrami i Zakopanem.

------------------------------------

Żeromski przyjechał do Zakopanego w jednym
ubraniu z wystrzępionymi nogawkami spodni, w płaszczu i dziurawych
butach. Szewc, owszem, miał warsztat przy Krupówkach, ale za usługę
trzeba zapłacić, a opłaty za mieszkanie i jedzenie pochłonęły cały niewielki
kapitał, z jakim pisarz przyjechał pod Tatry. Więc znów prosi Oktawię
o pożyczkę, którą obiecuje zwrócić z przyszłych honorariów literackich.
Narzeczona pieniądze szybko przesyła – ale w rublach, a w Zakopanem
nie ma ich gdzie wymienić na austriacką walutę. Pożycza więc jednego
guldena od Witkiewicza, wysyła ruble do Krakowa listem, a gdy wracają
w postaci złotych reńskich – inwestuje w szewca. Może więc podjąć dłuższe
wyprawy, w wyższe partie gór, gdzie jeszcze leży śnieg. Przedtem Żeromski
spacerował po okolicznych dolinkach, 30 kwietnia 1892 r. wszedł
od północy na Nosal (z zejściem do Kuźnic), był oczywiście na Gubałówce
(którą dla pięknych widoków zapewne polecała mu jeszcze Oktawia),
zwiedzał doliny Strążyską, Białego i Kościeliską, był też w Jaszczurówce
i Dolinie Olczyskiej. Dotarł na Halę Gąsienicową, oglądał tamtejsze stawy,
był na Kasprowym Wierchu. Kilkakrotnie wszedł na Kopę Magury, która
stała się ulubionym celem jego wycieczek.

---------------------------------------------------

Patronat medialny:

2018-05-12

Specyficzne kody

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Akceptuj Więcej informacji Odrzuć